Męża nie było w domu, a teściowa sama się zaprosiła. W nocy usłyszałam dziwne dźwięki i poszłam sprawdzić, co się dzieje

ROZRYWKA

Kiedy Ania wyszła za mąż za Maksima, wiedziała, że jego matka, Galina Siergiejewna, to kobieta surowa. Maksim ją ostrzegał: „Ona lubi wszystko kontrolować”. Ania starała się być uprzejma, ale teściowa czepiała się wszystkiego — jak gotuje, jak sprząta, nawet jak mówi.

Мужа не было дома, и свекровь напросилась в гости: ночью я услышала странные звуки и пошла проверить что там

— Kiedyś kobiety znały swoje miejsce! — mawiała Galina Siergiejewna.

Pewnego dnia, gdy Maksim wyjechał w delegację, teściowa przyjechała bez zapowiedzi i oznajmiła, że zostanie na tydzień.

— Nie masz nic przeciwko, Aniu? — zapytała z lodowatym uśmiechem, rozpakowując już walizkę.

Ania nie zaprotestowała. Ale już pierwszej nocy wydarzyło się coś dziwnego. Obudziła się, słysząc kroki w salonie. Wyszła z sypialni i zobaczyła, jak Galina Siergiejewna stoi przy kredensie, trzymając coś w dłoniach.

— Czego pani szuka? — zapytała Ania.

Kobieta drgnęła i szybko schowała coś do kieszeni.

Мужа не было дома, и свекровь напросилась в гости: ночью я услышала странные звуки и пошла проверить что там

— A tak, nic ważnego… — mruknęła i szybko poszła do swojego pokoju.

Ania poczuła, że coś jest nie tak. Następnego dnia, gdy teściowa poszła do sklepu, zajrzała do kredensu. Wśród starych papierów Maksima znalazła cienką kopertę, której wcześniej nie widziała. W środku było testament.

Przeczytała go i zamarła. Z dokumentu wynikało, że mieszkanie, w którym mieszkali, należało niegdyś do zmarłego ojca Maksima i zgodnie z dokumentami powinno przypaść nie jemu, a jego pierwszemu synowi z poprzedniego małżeństwa.

Maksim nigdy nie wspominał o bracie.

Ania schowała testament i zaczęła obserwować teściową. Ta była nerwowa, ciągle zaglądała do kredensu, a raz nawet próbowała otworzyć szufladę, w której teraz leżała koperta.

Wieczorem Ania powiedziała:

— Znalazłam testament.

Мужа не было дома, и свекровь напросилась в гости: ночью я услышала странные звуки и пошла проверить что там

Galina Siergiejewna pobladła.

— Nie rozumiesz… — zaczęła.

— Rozumiem. Chciała pani ukryć, że Maksim ma brata, któremu prawnie należy się to mieszkanie.

Kobieta ciężko usiadła w fotelu.

— Chciałam tylko chronić syna. Nie może się dowiedzieć. Jeśli się dowie… straci wszystko.

Ania milczała.

Tydzień później, gdy Maksim wrócił, podała mu testament. Długo milczał, czytając, a potem zapytał:

— Wiedziałaś i nie powiedziałaś mi od razu?

— Chciałam usłyszeć, co powie twoja matka.

Maksim spojrzał na Galinę Siergiejewnę, która siedziała z pustym wzrokiem.

— Znajdę go. Mój brat musi poznać prawdę.

Galina zamknęła oczy. Przegrała.

Оцените статью
Добавить комментарий