Mój mąż powiedział, że odchodzi do innej kobiety: moja nieoczekiwana reakcja

ROZRYWKA

Jak zwykle wróciłam wieczorem z pracy do domu. Zazwyczaj o tej porze mój mąż był już w domu, ale dziś go nie było. Dzieci były u jego matki, więc postanowiłam się nie spieszyć. Spokojnie przygotowałam kolację, zrelaksowałam się i poszłam wcześnie spać, ciesząc się ciszą i spokojem w domu.

Myślałam, że jak zwykle wróci późno, ale nagle zadzwonił telefon. Spojrzałam na ekran – to był on. Odebrałam, a on od razu przeszedł do rzeczy, bez zbędnych słów: „Pewnie zauważyłaś, że ostatnio wracam coraz później. Mam inną kobietę. Proszę, nie rób z tego afery.”

Jego słowa mnie nie zszokowały. Odpowiedziałam spokojnym tonem: „Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się tego po tobie. Wiesz dobrze, że jutro mam ważną wizytę u fryzjera i miałeś zająć się dziećmi. Nie mogłeś mi tego powiedzieć jutro?”

Zamilkł, w jego głosie słychać było zamieszanie. Oczywiście spodziewał się, że będę krzyczeć lub płakać, ale zamiast tego zapytałam o coś ważniejszego. „Chcę tylko zjeść kolację. Wiesz może, gdzie mamy majonez?” – zapytałam bez złości i urazy.

Kontynuował: „Nie chcesz wiedzieć, kim ona jest? Dlaczego odszedłem? Nie martwisz się? Nie chcesz, żebym wrócił? Już mnie nie kochasz?” Westchnęłam i odpowiedziałam z przekonaniem: „Nie obchodzi mnie, kim ona jest ani dlaczego odszedłeś. To twój problem. A majonez – przyniosłeś?”

Ընտանիքին պետք է վերաբերվել հատուկ հոգածությամբ և պետական բարձր  հանձնառությամբ – Երեխայի իրավունքների պաշտպան

Odpowiedział z niedowierzaniem: „Co za kobieta! Twój mąż odchodzi, a ty pytasz o majonez?” – i wtedy zrozumiałam, że rozmowa się zakończyła.

Nie czułam bólu ani rozczarowania. Martwiłam się tylko o dzieci i dom. On może zacząć nowe życie, dla mnie jego odejście nie jest stratą, ale wyzwoleniem. Odszedł, a ja zostałam, zachowując swój wewnętrzny spokój i równowagę.

Оцените статью
Добавить комментарий